poniedziałek, 9 stycznia 2012

I have a baby, won't do nothing ...oh, buy a diamond ring


Ta, bylo i to swojego czasu. Dzien minal jakos. Czytanie, obiad, filmy, smsy, stwierdzilem ze fajnie byloby cos dla kogos zrobic wiec pojechalem po pana M na pkp, wracal z odwozki swojej kobiety, poratowalem go piwkiem, mily wieczor, posmialismy sie, zlote lwy ponad mocnymi okocimiami. eh jedyna sensowna odskocznia od rzeczywistosci w tym tygodniu. Kumpela zdrowieje, powoli ale zawsze. Zrobilem mixtape z russian trip-hop community music, ponizej do sciagniecia, zajmuje malo bo i wiecej nie musi. czuje emptyness. Szczegolnie jak wracam do domu po pracy. Juve wygralo, znow, kiper dotrzymal towarzystwa, jednak brak mozliwosci wypicia piwka z nia psuje caly klimat, ze peka balon szczescia nie ujmujac tego. Wieczory sa lepsze niz poludnia. Te zwyczajnie w pracy mijaja jakos, wieczory maja byc czasem do myslenia o tym o czym nie dalo sie pomyslec przy robocie. Wtedy czujesz dopiero ze ze swoimi troskami zostajesz sam. I myslisz. O tym gdy sie cieszyles, gdy mogles ja wziac za reke i byc najszczesliwszy na swiecie. I lezysz teraz sam, kompletnie bez zycia. Juz nie pierwszy dzien, bo przywykles. Ale zawsze gdy poczujesz ze masz szanse,zrobisz wszystko by wrocic do gry i byc tam gdzie byles. Za duzo ciebie jest wciaz z nia, za duzo ciebie nie chce byc tu gdzie jest teraz, za malo ciebie jeszcze chce odejsc na zawsze. Dobry przyszly tydzien ? Bedzie jesli bedzies mial sie do kogo odezwac i z kim posmiac. Kiedys byly wieksze oczekiwania. Teraz chcialbys tylko miec po co zyc. Bo chcesz go znalezc pomimo tego ze straciles to co bylo dla ciebie najwazniejsze. Ze sila ta ? Ty to wiesz lepiej. Ty i ona, bo ona tez walczy, po swojemu. Nie wiem o co. Zawsze bede chcial walczyc z nia o to samo, niewazne co to bedzie. Moze ta jej pewnosc tego ze jestem ja tak bardzo upewnila ze teraz mna gardzi.. Coz, nie potrafie inaczej. Murzyn. Typowy. Dla niej zawsze. Zbyt mocno kocha. Dobrego poniedzialku. Moze wasz bedzie lepszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz