sobota, 10 grudnia 2011

About something called love Oh love love love That's like hypnotizing chickens


nom, eh ciezko. Malo bardzo malo zycia, jeszcze mniej jedzenia i ostatnio powoli wiecej snu... Mam dosc troszke juz ale trzeba. Nie ma czasu pisac.. Tel dotarl, jest zajebisty, mam wiecej niz oczekiwalem ale w odpowiedniej formie a to nie robi nic zlego - poprostu jest lepiej, kazdy drobiazg na luzie sie da ogarnac, zadnych opoznien, mistrzowskie tryby w aparacie, samsung zrobil naprawde swietny telefon. Weekend zapowiada sie ok, dzis plan na grilla. Jutro mlze troche odpoczne, wczoraj wieczorem pan M zalatwil odsluch beatsow wiekszosci modeli procz tego za 1700 w ispocie w magnolii, jeden ze sprzedawcow przyniosl swoje wlasne sluchawy, posluchalem na moim touchu 3g, studio sa swietne, Pan M mowil ze dla niego lepiej niz moje Grado sr60i. W moim odczuciu niewarte jak dla mnie 1000pln. Solo za 700 to raczej zart bo graja jak cal/porta pro. Malo cxaasu na myslenie mam, duzo pracy. Prad odcieli w piatek wiec pol dnia nadziewalismy slubne ulotkami naszej firmy i pakowalismy w pudla.. Potem dziewczyny przywiozly kawe z BP i jedzenie z Maca, tak wiec bylismy uratowani. Piekne graffiti obok domu u mnie powstalo na garazu, ktos sie serio postaral, dzis moze uda sie grill, seria ladowarek do samsunga powinna udac sie kupic w przyszlym tygodniu, zolte nauszniki do grado tez pewnie dotra na poniedzialek. Nowy kalendarz z naszej drukarni znajomej mile wyladnil pokoj. I pierwszy snieg hah !!!! Od 10 min pada, a jest 10:00. Milego dnia, humor lepszy jak widze te wielkie platki :)

czwartek, 8 grudnia 2011

Malo porazek, bo nie widac ze sa, nie afiszuje sie, porazki zycia nie sa do pokazywania, je sie tylko czuje.


Czasem mysle ze nic co zdazylo sie w moim zyciu nie bylo dobre. Nigdy chyba permanentnie nie zostalo dobre tylko cos sprzeniewierzylo sie i w ogolnym rozrachunku konczylo porazka lub popularnym failem. Czasem mysle ze gdyby nie milosc do tej jedynej ostatnie lata mojego zycia bylyby rownia pochyla. Mam zal do siebie i do innych, ale chyba najwiekszy do siebie. Pan M wrocil, pogadalismy i sie pocieszylismy z glupot jak zwykle, mily wieczor, w ciagu dnia duzo pracy, jjak zwykle na ostatnia chwile kilka spraw, dzis juz dotrze nowy tel do mnie, zawsze jakas drobna radosc.. Dobre pierozki ze szpinakiem i serem, guinness na sen. Pomimo wszystko o czym mysle, jedyne czego w zyciu naprawde potrzebuje to jej, nieustannie cholerna pustka, tak duzy swiat czuje wydaje sie tak maly.. Znalazlem przypadkiem strone wybitnego faceta - designera z kanady - signalnoise sie zwie jego firma, fajne prace, jakosciowo niszczace, do tego pomysly mega, duzo filmow z wykladow w usa, bardzo poszerzaja horyzont, slucham i ogladam od 2 dni. Call of duty modern warfare 3 zajaralo szefa i jego syna, smialismy sie dzis ze swietnej sciezkii dialogowej ibpolskiego dubbingu - co hwile leci kurwa heh w tej grze, ogolnie pozytywnie. Mysle o swietach, boli w srodku, nie mam za grosz radosci czasem w zyciu, albo nie umiem jej znalezc. Chcialbym przejsc sie po plazy wieczorem, przy tym aktualnym wietrze, ze sniegiem bo czytam ze juz pada.. Bardzo ccialbym przejsc sie z nia.

wtorek, 6 grudnia 2011

Pracuj a bedzie ci danę


Spac mi sie chce, popisze w ciągu dnia.

Nie popisalem wczesniej wiec teraz.. Z nowosci, 5 grudnia dniem zakupu SGS2, heh nie myslalem ze znajde tek tanio tak ladny egzemplarz, htc sprzedany, funduszy nwwet duzo nie ubylo w rezultacie i to cieszy. Mysle sobie duzo, w pracy dzis mikolajki czy cos, dostalem jak wszyscy pudelko czekoladek, odra robi smaczne, potwierdzily sie moje przypuszczenia. Robota tyle godzin jednak wykancza, dzis kolacyjnie zdrowotnie makrelka wedzona, byla pyszna ale najlepsza jst aktualna herbatka. Jedni sluchaja zawsze dobrego trickiego i cos probujacego hansa, ja dzis meczylem najlepszy mix tego miesiaca ogarniajacy nieznane mi dotychczas kawalki jazzsteppa, na zmiane z klasykami 6blocc i najpopularniejszych brytyjskich djow klimatu dub. Znalazlem w koncu narzedzie do pobierania plikow z soundclouda, jest tak fajne ze nawet sciagalo sie z piratebay ponizej 5sek :p
przyszly wieczorem wizytowki, wyszly najlepiej ze wszystkich - od dobrych paru tygodni. Podgryfami.pl dostali z gryfem rzezbionym lakierem wybiorczym na folii mat dyspersyjnej, wszystko wyszlo mega, szef zadowolony i chwalil prawie znow, sciiagnalem jego synowi na mikolaja kilka dobrych gier, tez zajarany biegal, heh 10latek taki smiezzny. dluga podroz do domu jak zwykle, mam smutek czasem bo juz od bardzo dawna tak teraz czuje - wracam i nie mam do kogo.. Nie mam czasem sily siedziec w pracy juz ale w domu to samo bedzie.. Brak mi jej, brak mi rozmow, jej u smiechu i glosu przed snem. Tego ze jest, bo byla i jest wszystkim, tak bardzo wyjatkowa ze nie da sie tego opisac, choc kilka razy probowalem. Szef dzwoni co godzine i dopytuje cos do instalacji medal of honor, heh czasem fajnie gdy ktos cie potrzebuje, najbardziej boli gdy potrzebuje cie nieustannie przez bardzo dlugo a potem mowi ze juz nie, wtedy nie wiesz co zrobic ze soba, ja tez czasem nie wiem, tyle wiem ze nigdy nie zmieni sie to co czuje...

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Większość kocha w sobie później robi nadzieje Następnie go jebnie i nie gryzie jej sumienie


Jedna sytuacja i słowa : nie mogę się doczekać
Doszło do tego że musiałem cały dzień czekać
I tak jej nie zobaczyłem bo mi powiedziała :
Sorry Tomek ale ja tęsknię za byłym, nara!

Nom, Pezet jest wyjątkowym artystą, przypomnialem sobie o tym kawałku zupelnie przypadkiem, heh, nie spodziewalem sie ze nadal ma tak duzy impact na życie, na myslenie o przeszłości itd.. Wczoraj duzo snu, obejrzalem nowy film z brucem willisem - catch44. W skrocie wow! Nie spodziewalem sie szatanskiego klimatu tarantino od pierwszych minut.. Mozgi obryzguja majestatycznie sciany i firany podrzednych lokali na przedmiesciach chicago/NY czy tam innej wielkiej metropolii podczas gdy ciagle zmieniajaca sie akcja i ciekawe twarze - chociazby moj ulubiony wybitny jak zawsze forest whiteaker ktory gra bezblednie kazda role, tutaj od poczatku do konca filmu ma to cos czego braknie calej reszcie obsady heh, nawet niecodzienna rola brucea ktory niepodobnie do innych w swojej karierze tym razem gra kogos zupelnie przeciwnego sygnowanemu przez swoja glace i ciezki oddech - starego wilka ratujacego swiat - tym razem gra narkotykowego pimpa. Swietnie wpasowaly sie w luke na mlode starletsy 3 panie ktorych twarze mysle ze pojawia sie niedlugo w innych niedokonca budzetowych produkcjach.. Ogladajac je mialem wrazenie ze widze kalke grindhouse pod wzgledem temperamentu i zroznicowania ale jednoczesnie wspolnoty 3ch lasek.. Poboczne role obsadzono znanymi charakterystycznymi typami - fajnie sie to oglada. Czasem traci myszka gdy 3ci czy 4ty raz wrwcamy do tego samego momentu ale ogolnie jes dobrze, 8/10 jak dla mnie. Fajne sensacyjne podejscie do nowoczesnego kina quentinopodobnego, gratis jak dla mnie fajnie prowadzona kamera, bez zbytniego dodawania scenom czegos bo im brakuje (przytyk do nieustsnnego machania kamera i glowa widza w ultimatum bourne'a ktore bylo niczym innym tylko fucking annoying thing) - tu niczego nie brakowalo, tension bohaterow zachowano swietnie, dobre kino dla ludzi ktorzy lubia gangsterke z dramaturgia i nieoczekiwana zmiana miejsc. A najlepsze ze na filmwebie pisza ze film wyjdzie 9tego grudnia hah, a na torrentz.com juz jest wersja w HD720p.. Brak slow :p poza filmem, obejrzalem Weed Wars - Worlds.Largest.Medical.Marijuana.Dispensary - niezwykly dokument Discovery Channel - obejrze kazdy epizod jaki wyjdzie - takie Weeds ale zyciowe 200%, do tego kilka odcinkow brytyjskiej produkcji o ktorrj pisalem poprzednio, bardzo podoba mi sie czesc programu z reportazem Billie JD Porter - jest ciekawie, czesto zatrwazajaco i powoli zrozumiale dla tych akcji 12 latkow w ciazy itd.. Tam to juz jest normalne. Ciekawostki o tym co sie pircinguje w dzisiejszych czasach i jak to wyglada od kuchni, do tego vaginoplastyka, sutki wklesle itd, same ciekawe rzeczy.. Nowa plytka "the lost tapes" rapera niezwiazanego z przemyslem kosmicznym tj NASa :) zrobila bardzo pozytywne wrazenie, ale nic dzis nie przebije plyty MT Eden'a - nowoczesny dubstep w niezwykle soczystej wersji, do tego znane kawalki w nowych aranzacjach, z burialem!, madonna, adele i prodigy na czele, bardzo mi sie to podoba i szczerze polecam, swietne podejscie do tematu. Kusi strasznie ipod 4g 64gb za 8 stowek z allegro, moj poszedlby za 6, ale troche nie chce mi sie bawic z tym wszystkim.. Poki co priorytet to telefon - codzienne lookanie na allegro powoli da efekt, poki co przy okazji fioletowa koszula burtona za grosze jest milym akcentem weekendu. Na obiad przepyszne flaczki, nowy smak wyprobowany - oliwki zielone nadziewane papryka zanurzane w musztardzie dijon ! Pychota, szczegolnie ze te biedronkowe sa strasznie slone a ta musztarda robi z nich smakowite przekaski ala slonawe cukierki od wujka z Wegier xD popcorn na milsze ogladanie kolejnych odcinkow the boss zasysanych dzien po emisji w usa, pranie i duzo przemyslen, troche braku emocji tam gdzie chcialbym powiedzie tak duzo nie mowie nic, nie wiem, boje sie kazdej reakcji, za bardzo zalezy mi zeby niczego nie zepsuc, nie moge eobie pozwolic na blad, albo sobie tylko tak mowie. brakuje mi jej kazdego dnia, dobrze ze przede mna cale zycie, moge jeszcze wszystko, tylko celu tak bardzo brak, tak jak nigdy nie cieszylo mnie gotowanie tylko dla siebie i nie smakowalo tak nigdy wtedy, tak samo czuje zycie i jego sens, poprostu nie smakuje mi juz tak jak z nia. Znow poniedzialek, coz, trzeba, byle do 10tego heh :) byle istniec, wtedy zawsze na wszystko jest nadzieja, wtedy jest szansa ze sens wroci, i wszyscy beda znow spelnieni i szczesliwi...


wszyscy są :) takie to zawsze dla nas bylo zrozumiałe stwierdzenie..