sobota, 17 września 2011

Roztroski i smusmyslania

Mysle sobie czasem, ze wlasciwie to nie powiniwnem narzekac ale ciagle jest niedosyt.. No moze przyzwyczailem sie do tego ze ta druga osoba jest taka zaraz obok ciagle, na kazde prawie skinienie, odpisuje od razu na smsy, stara sie byc obecna w moim zyciu i jakos tak na nie wplywa, pomaga w decyzjach itp, tak chce byc razem.. Ja to lubilem , czasami bylo to do przesady infantylne w polaczeniu z zaborczoscia (tak bylo w dwie strony wiec obwiniac nie ma po co nikogo). Dzis w koncu skroce spodnie nowe, nie moge sie doczekac az beda gotowe.. Mysle o zakupie jeszcze jednych tez czarnych jakich fajnych, dokladnie to dwoch par - sztruksow i czarnych jeansow takich jakosciowo mega zrobionych.. tymczasem przyszlosciowo zamowilem sobie i do pracy tez po 8 gb ramu ddr3 do przyszlego kompa jak zmusze sie do wydania na nowa plyte glowna i podpiecia tego wszystkiego co mam w starym.. Brakuje mi czasem maca.. Moze kiedys opyle lapka i kupie tego della mini 1011 na ktorym bede mogl postawic osx'a nowego.. Moze kiedys. Tymczasem portal ktory zrobilem dziala i juz przyszly pierwsze osoby do nas po zakup kuponow hah, byla kompletnie spalona baba po 50tce w bialej garsonce po 3 kupony na solarium hah.. Dla siebie i swoich corek kupila.. No i ogolnie super sprawa, jestem pod wrazeniem ze pare h po kolportazu juz byli ludzie.. Moze to serio wypali i moj portal bedzie wszem i wobec uznawany za cos fajnego.. Prosie bardzo to dla ciebie.. Nasze haslo odnoszace sie do motywu prosiaczka skarbonki sie przyjmuje, pozytywnie rozpoznawane jest, a to tez plus.. W poniedzialek kupic chce bilety na submotion i borgore, mam nadzieje ze wybiore sie z nia do empiku po nie .. Eh, sen od 19 do 24 potem godzina rozmowy i troche czytania i sen o 3 znow.. No bywa i tak :p


- Posted using BlogPress from my iPhone

Location:Marcelego Bacciarellego,Wrocław,Polska

piątek, 16 września 2011

Wzloty raczej jednak no

Pozytywne myslenie kluczem do sukcesu w zyciu zawodowym i osobystym.. Portal stoi, gra i buczy. Niecale 3 dni pracy wystarczyly i o dziwo wyglada calkiem dobrze, moze sie podobac i przyciagac uwage.. Brakuje tekstow w metadacie ale no poki co pracuje nad lightboxem do kazdej reklamy, a to potrwa.. Hostel zarezerwowany, bardzo sympatyczny, zwie sie universum. Mysle nad tym co mozna by zjesc na miejscu, jest kilka opcji, musze pogadac z nia zeby zapytac czego by nie chciala jesc.. To ulatwi wybor :p tymczasem buro na dworze, monte umila mi czas przy biurku, jest fajna atomsfera w pracy i czlowiek czuje ze jest ok.. Moze wieczorem lub w nocy cos dopisze. Pozdro4all

- Posted using BlogPress from my iPhone

wtorek, 13 września 2011

Grubo w pracy, wez tak zyj, mam dosc stresu, chce na plaze...

Mysle sobie csasem ze jestem wykorzystywany w pracy, no moze nie w sensie ktory powoduje teraz twoj usmiech na twarzy ale w takim czysto zawodowym, a to wplywa niezbyt ok na moje samopoczucie i prowadzi do frustracji oraz licznuch zmartwien na plaszczyznie ambicji zawodowych... Robie projekt pseudo gruponu, od podstaw caly, wychodzi fajnie, ale w pierwszym numerze wersji papierowej moj szef szczela babol i w logo brakuje elementu kluczowego a calosc tak spsuta poszla do druku.. To bardzo mnie dotknelo ale nikt sie tym nie przejal, ja natomiast czulem sie jak by mi dziecko wlasne obrazili.. Tymczasem ogarniam nocleg w gda, schronisko sucze zajely i zostaje mi hostel.. To smutne bo drogo.. Moze ktos zna jakis tani sprawdzony dla dwoch osob na noc z sob na niedz 8-9 pazdziernik.. W gdansku. Prosze pisac wombinka@gmail.com poza tym jest ogolnie milo chociaz zawsze mam niedosyt rozmow z nia.. Gadamy do 4 rano i jestem z tego powodu bardZo szczesliwy, tym bardziej ze ona chce gadac i zajebisty mamy kontakt, rozumienie spraw i wspolne podejscie do zycia.. Eh, dzis silka, nie moge sie doczekac az ona wroci do wrocka.. No i baba z ovb mnie nagabuje, musze sie wywinacc xjakos ze spotkania z nia.. ;p


- Posted using BlogPress from my iPhone

poniedziałek, 12 września 2011

Bez obiadu Adamek nie ustrzeli Wladka K.

Troche przykro bywa czasem.. Nie wiem jak to nazwac, czuje jak by to byla tesknota poprostu, kurde jeden sms na dzien to poprostu malo :( cierpie.. Glupia kurwa jeszcze gratis przyjechala i zbila mi talerz najwiekszy znowu.. Mam ochote to scierwo zadusic. Mam nadzieje ze wroci do siebie niedlugo tam gdzies do tej hiszpanii i w koncu wyrucha ja w oczodol jakis narowisty byk z pampeluny.. Mysle ze ta sytuacja z talerzem nie poprawila mi dzis humoru, do tego obejrzalem w sobote jednostronna walke na nowym calkiem ladnym stadionie, co poglwbilo moj smutek.. Kurde i wracac po walce trzebabylo piechota spod stadionu az w okolice wejcherowskiej.. No ja jebie.. Szkoda ze na biskupin nie mozna bylo od razu isc.. Na szczescie trafilem na nocny. Cierpie nadal bo mam kompletny brak kontaktu z jedyna sensowna dziewczyna na swiecie.. No co zrobic, ma full rodzinki, ale zeby wybywac wieczorem na koncert pectusa.. No to juz jest czysty masochizm, chyba ze spotyka sie z kims i nic mi nie mowi, to by bylo naprawde przejebane.. Bardzo mi szkoda ze nie jest zawsze szczera ze mna, moze to sie zmieni i ja poprostu troche wariuje bo jej nie ma i mi jej bardzo brak, chcialbym z nia zjesc kolacje w milym miejscu i pospacerowac dlugo po miescie.. No i dac jej buziaka w ucho jak mi sie kiedys z rozpedu trafilo, pewnie to pamietala ale nie dala po sobie poznac heh, tymczasem jutro w pracy bedzie ostry zapierdol, horoskop twierdzi ze bede karal i dam rade ze wszystkim, no zobaczymy. Musimy kupic bilety na ko certy poki sa tansze, submotion w firleju, borgore, no i dubfx dla niej.. Ha no i mam kurtke.. Do tego fajne spodnie w croppie, czarne do czarnego, brakuje tylko przymrozkow zebym mogl w tym komplecie chodzic, spodnie poza tym musze skrocic o dobre 10 cm no ale niestety albo 36/34 albo nic.. Mysle ze musze byc bardziej delikatny, czasem sie narzucam troche za bardzo i potem mysle ze ona nie jest zachwycona, no i koniec z gadaniem o bylej.. Bo to na stowe ja wnerwia, mnie by tez wnerwialo.. Jutro musze wstapic do krawcowej na grunwald i wiesiek pisknac musi a potem silka bez trenerki heh, no moze bedzie fajnie, chcialbym miec mozliwosc pokazania tak na wskros czasem komus co czuje i mysle zeby ta osoba byla mnie pewna tak w 110%.. Heh z rzeczy smiesznych, byla zablokowala widocznosc jej tablicy dla mnie, nie wiem czy w zwiazku z fakfem paru lubie to dodanych przez moja aktualna znajoma czy dlatdgo ze nie dziekowalem jej za urodzinowego smsa ktory pprayszedl ok 21 w trakcie naszej wspolnej kolacji w 77sushi.. Jakos mnie wtedy jebalo co mi zyczy, szczerze po tym wszystkim dalej mnie jebie, dziene tylko ze tak sie nagle zaczela zachowywac, moze ma kogos sama i nie chce sie pokazac, och smialbym sie w glos gdyby byl to jeden z jej wspanialych kolegow do ktorych mialem z awsze wonty.. Heh, leje na to, mam wsparcie w zajebistej osobie ktora mnie rozumie i wie jak sie czuje wiec jesli byla sobie taka ktora po 3 latach nagle nie widzi sensu to znaczy ze nie jest normalna poprostu, teraz bardzo zaluje ze dalem sie nabrac w tak glupi sposob. Mam nadzieje ze ktos jej tak kiedys zlamie serce jak ona mi, wtedy zrozumie co stracila i ze byl ktos kto byl swego czasu gotow za nia oddac zycie. Chyba jedyny taki w jej calej historii wszystkich zwiazkow. No coz. Tymczasem moze jutro dostane milego esa rano, krotki sen bedzie bo jjz bardzo pozno no ale coz.. Obejrzalem film "bridesmaids" no i troche szczerego smiacia bylo, dialogi szczegolnie na poczatku nie zawiodly, poYtywny film, fajna nieoklepana obsada, na sciagniecie w hd i obejrzenie z kims milym wieczorkiem ten film jest naprawde git.. Milego poniedzialku wszystkim i sobie samemu zycze. Branoc ;)


- Posted using BlogPress from my iPhone