sobota, 19 listopada 2011

All the leaves are brown and the sky is grey, I've been for a walk on a winter's day



mistrzostwo :D 

Tymczasem, dzien minal szybko, plakaty dla wrocławskiego pubu Guinness sie podbają, do tego korespo.seryjna ogarnieta zostala i powszechny poklask szefostwa splynal na mnie z sila milej bryzy srodziemnomorskiej. Poza tym znalazlem dysk do lapka w koncu, dzis pan sędziwy W przyjdzie z wnukiem po dary losu i okna obadać, a poza tym jade z panem M do lidla w wyprawe numer 5 ide ide ide ide. inna sprawa, jak wrocimy mamy zamiar zrobic jakas ruda ktora znalazł pan M w żabce za niestosowne 35 ziko, a popoludnie uplynie pod znakiem 2brokegirls i czterech krów na grillu, a nie będą to krowy same, bo plan lidlowy na dodatki do nich jest.. 


Bardzo mnie cieszy ta perspektywa nadciągająca, sen o 3:30, jess as usual ;p

I dla Ciebie tez cos mam. horoskop mowi ze powinnas zmienic zle nawyki i rozwiązanie różnych problemów dzis bedzie latwiejsze - wszystko sie powiedzie. milej soboty Ci zycze, takiej radosnej czy cos.. bo uwielbiałem jak sie usmiechałaś do mnie..

aktualne ;)

piątek, 18 listopada 2011

No bo my prosze Pani to jesteśmy melomani


Dyskografia Firmy, tak. Pan M mnie nia uraczyl, bylem bardzo zadowolony :) Dzisiejszy wieczor odbyl sie pod znakiem muzyki, pysznych, udanie przyprawionych filetow z dorsza z patelni oraz dodatkowego kompletu 10 paluszkow rybnych cale 36% ryby w rybie, bardzo pasowal do tego zubr butelkowy, pink elephanty i mentole malborskie. Jak zwykle po 3 wita poduszka, wczesniej przesluchalismy 60% mojej kolekcji muzyki, bylo grubo, duzo smiechu i ogolnie zajebiscie pozytywny koniec dnia, duzo lepszy niz standardowe godziny spedzane w pracy, dostalem zapro na gofry od pana J do Krk, moze sie wybiore jeszcze przed swietami, okaze sie :) zmeczenie daje sie juz we znaki, czesto wspomnie ia pani A wracaja gdy lecieli crookersi, basement jaxx i burial/florence... Bardzo mile wspomnienia, czasem te najmilsze w zyciu. Kupilem 4 krowy na grill, w sobote planujemy zrobic taki syty barbekju po powrocie z lidla, moze uda sie w tym tygodniu zalatwic ten dysk do lapka, bylby jeden problem z glowy.. Uwazam ze samsung robi najmniej awaryjne urzadzenia, dyski szczegolnie.. Dzis na tapecie w pracy beda plakaty guinnessa na anddzejkowe spotkanie i na sylwestrowe party..milego dnia takze tego..

czwartek, 17 listopada 2011

Takze tego..

Drugi dzien z rzedu klade sie po 3.. Poprawiny u Pana M i rudej ze spritem, dodatek pysznego wina ktore niestety powiedzialo papa, do tego piwko i chrupki orzechowe przypominajace smak dziecinstwa :) teraz duzo pracy znow ale milo jest, fajne rzeczy, dobrzy ludzie, mila atmosfera, lubie swoja prace...


- Posted using BlogPress from my iPhone

środa, 16 listopada 2011

A w dominium jak masz urodziny pizze ci za darmo dają. lol. i mu dali xD


uro Pana M. Piękny grill, karkowka, schab, żołądki indycze itd, smak smakow.
ballantines + wodka + MDew. wczesniej w kij pracy w pracy.
teraz juz jest 4:51 wiec sen. synchro hd2jki, mountain na poprawe samopoczucia. 
flow with the pink elephant.................



A gdy o Tobie myslę, słucham tego:

Gypsophilia, jeden z najpiękniejszych kawałków najprzytulniejszego jazzu jaki kiedykolwiek słyszałem. Tylko tak potwornie boli serce przy wstawkach solowych gitary a'la Sting. i tak bardzo mi ciebie brak.
i czasem nie umiem zyc wtedy, tak jak dziś.., teraz.


wtorek, 15 listopada 2011

Nocne manewry


Duzo pracy, po powrocie do domu duzo dobrego piwa i przeprowadzka rzeczy pana M na czas wymiany okien, wiecej piwa, mrozny wieczor na petli biskupin, pink elephanty i AVN awards dla beki.. Bylo smieszne, gruube motywy, wrecz przerazajace heeh.. Tymczasem rozmyslam nad nowym tematem "budowlanka" i jego logotypem, obejrzalem dzis film "your stupid brother" albo dumb czy cos.. Byl dobry, nawet bardzo, momentami lalem ze smiechu, tematy poruszane byly zyciowe i bardzo prawdziwe ale z fajnym podejsciem, stad za caloksztalt czysta 8ka. Dopisze cos w ciagu dnia, mysle o tym jak bardzo chcialbym moc byc teraz z nia, moc dac jej buzi w polik i mocno przytulic. I czuc ja obok gdy spimy, czuc jej fantastyczny zapach i co rano budzic sie szczesliwym i spelnionym tak jak ona.. Pragne tego bardziej niz czegokolwiek innego na swiecie..

niedziela, 13 listopada 2011

Wyciągnij wnioski to nie jest rap beztroski, nie dla głupich dup co siedzą, palą papieroski



Eh no i skonczyl sie ostatni dzień happinessu, zaczal sie tydziej ojessu. Nie nudzilem sie, nowy teledysk Gurala sie pojawił, stąd tytuł posta :) Coraz bardziej jestem rad ze zrobilem preorder tej plytki.. Popisałem troszke, porysowałem, kilka fajnych pomysłów do realizacji, kilka ponizej w obrazkach wrzuciłem, obejrzalem zajebiste dwa filmy. Wczoraj baaaardzo pozno juz "Killer Elite" ze Stathamem i DeNiro oraz Clivem Owenem - swietne kino akcji, intryga, wciągający klimat lat 80tych w UK, gratis Yvone Strachowski (nie dość że ładna to nasza, choc mieszka w Australii i znamy ją nie od dziś z np serialu Chuck itp) i dobre zaskoczenie w finale, polecam. Dzis widziałem "The Devils Double" - film o zyciu syna Husseina w Kuwejcie. Nie spodziewałem się takiego rozmachu, przepiękne scenerie, bywa krwawo i szalenie ale tak tam było - nie zdradze szczegółów ale wojna to tylko drobiazg do tego co sie działo między ludzmi w Pałacach Króla.. bardzo dobre aktorstwo, mnóstwo klimatycznych lokacji (uwielbiam bliski wschód i rejony arabskojęzyczne), piękne kobiety, samochody i bardzo ostra rozgrywka, przejmujący film, bez zająknięcia 9tka na filmwebie poszla. Rano do śniadania o 13:00 jak sie okazało niestety obejrzalem odcinek how i met, byl denny, doslownie jak by sie scenarzystom pomysly konczyly, pierdolenia zamiast sensu bylo 80% seansu.. dajcie spokoj, dobrze ze chociaz zwrot akcji byl na koniec i mzoe cos bedzie ciekawego z tego.. zjadlem cos co sie nazywa smakija kaszka z sosem z owoców lesnych i bylo bardzo smaczne, ale to nic w porówaniu z bałym frugo.. aaaaah cud. lekko kwasne i slodkie, sok z winogron, ananasa, kokosa, banana, bajka doslownie.. ze smakołyków placki kartoflane ze smietana, zdzierstwo za 6 placków 4,75zł.. wrr. no cóż. Czytam i czytam o tym HTC HD2, porównania z nokia n8, samsungiem galaxy s itp, eh, nie jest idealnie, jak tak sie grubiej zastanowie to wychodzi ze potrzebuje dobrego telefonu do pisania, fajnie jak by mial aparat, no i wszystkie aplikacje ktore mam w ipodzie.. dopracowane w 100% lepiej niz wszystko na nokie, andro i maemo, heh, wychodzi na to ze chce 3GSa applowskiego.. a najlepiej iphona 4.. ale 32GBowa droga, 16tki chodzą najtaniej po 1200pln z uk, z kartą antysimlockową w cenie.. no pomysle, hdk bedzie, pobawie sie, moze na swieta opyle ipoda, hdka i wtedy bedzie mnie stac na iphona, zalatwilo by mi to chyba sprawe z jednym urządzeniem mniej.. heh, to by bylo cos. No ale poki co jutro po pracy moze sie urwe zawiezc baterie do serwisu, dzis skonczylo sie kilka aukcji ktore udalo sie wygrac ha, w tym przezajebisty sweter limonkowy burtona, miazga 800, no i niebieski tez xd, ogolnie fajnie, gratis coraz zimniej, to troszke martwi, dobrze ze jest szalik i rekawiczki..

co do koszulek, przejrzalem sobie i przypomnialem kilka znanych i cenionych marek jakimi podpisywane są na allegro ubrania na sprzedaz i zapisałem sobie moje alternatywne skojarzenia, potem przenioslem czesc z nich na rzeczywiste nowe logotypy, czesto dla zbity, bo o to chodzi..


Emporio i Giorgio Armani

oryginalnie było "nie podoba sie PIERDOL SIE stoprocent od 1999 roku"

Yamaha
The North Face

zostały mi jeszcze nowe skojarzenia do 15 marek, moze cos dorzuce jeszcze pozniej.
milego poniedziałku, ciepłych nosów na mrozie ;)