niedziela, 15 stycznia 2012

Last time I checked, nobody cared.


Okocim O.K., potem Łomża eksportowa z panem M. Paluszki, Craig F. again, kolejny zabawny epizod. Do tego mile wrazenia z The Boss. Potem chęc na film, ale "wroce za godzine", spoko to dozoba wieczorem... no i jest 0:45 wiec juz nie obejrze. Fajnie sie umowic. Jutro moze pojde na tą nową krzywdę z Danielem Craigiem, albo na tego konia co tam biega w wojnie sponsorowanej przez Spielberga bodaj. Nie mam ochoty myslec czasem ale sie nie da. Przejebana akcja z wody - ten transatlantyk na boku se lezy, odpoczywa i szyją mu brzuszek. Wyobrazam sobie gosci ktorzy placili 60k Euro za pokój a tu nagle jeb woda przez okno. Nie ma chęci czasami na istnienie, na bielanach stolicznych laska 15 lat z facetem po 30 - zgadali sie na necie i powiesili wspolnie w bielanskim lasku. jak pięknie. laska miala nawet kartke z info z jakiej wysokosci ma skoczyc zeby zlamac kregoslup.. profeska. heh, a mieszkalem pare dni calkiem niedaleko tej lokacji. I podobal mi sie strasznie ten lasek, moze dlatego ze lubie tak ten zielony kolor, moze ma więcej plusów. Ucze sie na bledach, czasem chuja wiem po danej akcji, to ze moge liczyc tylko na siebie to inna sprawa, a moze i najwazniejsza nauczka. i zeby nie wierzyc w nic. bo nigdy nie mozesz byc pewien. Psuje mi sie kabel w słuchawkach, przerywa lewa, musze znalezc kogos kto mi zrobi poprawke w moich grado.. Lubie moją nową czapkę bo ma kolor ktory mnie pozytywnie wyroznia. Mila rozmowa z panią G z wawy. Wspomnienia ogrzewają człowieka od środka. Ale jednocześnie siekają go gwałtownie na kawałki. By przeżyć potrzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie - ośmiu. By się rozwijać, potrzebujemy dwunastu uścisków każdego dnia. Ja potrzebuje jednego dziennie. Od niej. Balem sie tej czerwonej szminki. Bo miala cos dziwnego w oczach jak sie nią pomalowała. Taką dzikość..

 dubstepowy kawałek Massive Attack z dobrym teledyskiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz