sobota, 12 listopada 2011

Jump out a window Smoke like a junkie And f-ck like a nympho


Bheheh, granaty, od jakiegos czasu pan M tez je uwielbia tak jak ja xD kusi mnie zeby jutro wybrac sie do biedry i ich kupic jak beda, mniam,.. Rano tj po 12 przyszedl Stary pan W po myto za chodzenie po mieszkaniu naszym. Otrzymal je i dodalem mu ciekawe info apropos prysznica itp, zajaral sie ze nowe jest i chyba zaproponuje ze odda kase za to wiec bajka. Przesłuchalem dzis płyty Lil Wayne'a, heh stąd i tytuł posta. W takim jak ten klimacie jest cała płyta, wiec ogolnie nie zadzierac z nim bo i tak wydyma wasze kobiety, zje wasz jogurt i wytrze waszym recznikiem dupsko. heh, kolejne kawałki Gurala wychodzą, cieszą uszy i umysł. Od paru godzin leci wszystko co zrobila Menomena, fajne to, wiesniackie indje rok ale chuj tam ;p ustawilem snajpera na kilka aukcji, moze cos sie trafi za prawie free, moze upoluje cos szczegolnego. dzisiejszy dzien mija w atmosferze buleczek z sezamem, smalcu i ogorkow kaszubskich oraz soku z malin z dzika roza + goraca woda :D poza tym sniadaniowe cudo czyli ser pilos slony mocno z chlebkiem, pychota. posprzatalem w pokoju w koncu troszke, to mile ze jutro jest kolejny dzien spokoju, snu do 11, jedzenia pysznych dzemow domowej roboty, picia dobrej kawy i upajania sie bezpracowoscią.. hah jesli za 38 zeta uda mi sie zregenerowac baterie do lapka to dysk wymienie na ssd a to bedzie skok jakosciowy duzej ligi, nie powiem. Mysle o jutrzejszym obiedzie i ryzu z jablkami i cynamonem bo i to i to i to mam a smak jest jednym z tych najwysublimowanszych. Zasysa sie KillerElite, nowy film ze stathamem i deniro, do tego nowy odcinek how i met, melancholia oraz devils double czyli cos bio ale z glitterem i glamourem o hussain'nie pelnometrazowego :) aaaaa no i z rzeczy smiesznych i bardziej dla facetow to zassaly sie AVN awards od 2004 roku wszystkie ha ha :P najlepsze że widziałem juz iż Lisa Lampanelli prowadzi te z tego roku xD i jest hardcore maxxxx, beka, gwiazdy i wogole, smietanka (sic!) biznesu. W lodowce na dzisiejsze starcie Anglii z Hiszpania czekała puszeczka heńka ale kurde chujowo grali i szkoda bylo otwierac.. A w takim razie moze trafi sie okazja do wypicia przy obu czesciach pamietnikow odc. 11, dodam ze czesc pierwsza juz byla naprawde dobra i chytre wątki wprowadzane przez narratora z hitchockowskim suspensem zniszczyły dzis niejedną rodzinę w czasie wieczornego seansu..

w ramach odwiedzin starych cmentarzy zapragnalem dosięgnąć odrobiny mojego nikłego talentu, nadal snując myslami motywy które chciałbym ukazac na koszulkach i bluzach moich ulubionych wykonawców hiphopowych, wena jest malutka ale rozkminy duze i planuję szerzej zakrojoną akcję, mozliwe ze z udziałem obecnego pracodawcy..

logotyp póki co mojego fikcyjnego studia produkcji tv
oraz 

Koszulki z motywem "JARAM SIE JAK KRAWCZYK"
wszystko dopiero w planie, moze sie uda moze sie uda zajebiscie. jaram sie xD

a ta jedna jedyna wie ze tak chcę z nią teraz:


i wiem ze ona kocha takie torebki:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz