mistrzostwo :D
Tymczasem, dzien minal szybko, plakaty dla wrocławskiego pubu Guinness sie podbają, do tego korespo.seryjna ogarnieta zostala i powszechny poklask szefostwa splynal na mnie z sila milej bryzy srodziemnomorskiej. Poza tym znalazlem dysk do lapka w koncu, dzis pan sędziwy W przyjdzie z wnukiem po dary losu i okna obadać, a poza tym jade z panem M do lidla w wyprawe numer 5 ide ide ide ide. inna sprawa, jak wrocimy mamy zamiar zrobic jakas ruda ktora znalazł pan M w żabce za niestosowne 35 ziko, a popoludnie uplynie pod znakiem 2brokegirls i czterech krów na grillu, a nie będą to krowy same, bo plan lidlowy na dodatki do nich jest..
Bardzo mnie cieszy ta perspektywa nadciągająca, sen o 3:30, jess as usual ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz