poniedziałek, 30 stycznia 2012

Wez mom renke, bo mnie zimno. Albo poczekaj se wsadze w d, tez bedzie cieplo, potem ci dam.


Jest git, i to cieszy, popatrz lowel. kij tam nie umiesz rozmawiac przeciez to bajsykul. ogolnie sie jaram. ^^ jesli czegos mozna oczekiwac w zyciu to napewno radosci, takiej kompletnie niespodziewanej, smiechu z glupot ktore wychodza na swiat gdy spotykasz bratnia dusze i kazdy tekst ktory ona powie smieszy gdy ma byc smieszny, smuci gdy ma byc smutny, a wprawia w zadume gdy w tym celu zostal wypowiedziany. Nie wiem poki co czy to jest tak teraz ale jest fajnie. Jak zwykle sie zdziwilem, zapachnialo morska bryza, choc czasem myslisz ze kojarzy sie ona tylko z kiblem i proba ukrycia problemow przez swiezy zapach. Jest calkiem blisko, ot 100km obok. Smiesznie bo ponad 400 blizej. Nie mam czasami tej radosci jak kiedys ale taka zmiana jaka teraz od dwoch dni doswiadczam daje zajebista chec do zycia, choc caly czas potwornie boli w srodku gdy pomyslisz ze juz to wszystko kiedys bylo i tak bardzo wazne bylo. Mary Komasa w kawalku z mozgiem jeczy tak jak czasem jeczy mi serce. Moze sie bede mogl przemoc, otworzyc czy cos, poczuc cos do kogos innego. Dzis przeprowadzka do nowego miejsca, jeszcze rano jeden projekt do poprawienia i bedzie gitara. Nie wiem czy wszystko sie tak fajnie ulozy jak mysle. Moze mi troche odwali i przejade sie w sobote gdzies.. :) nie wiem. Moze ktos uzna ze warto i bedzie chcial. Co prawda rocznik mierzi, nie wiem czemu tak trafiam. Ale jesli Craig jara, jesli smakuje to samo i cieszy to samo to chyba jest to. Ale jak widzisz ze ktos inny zmienil tak podejscie i pomyslal o opcji ostatecznej to to jest jak przezyc 3 lata z kims kogo sie nie zna. Tak zupelnie. Tak boisz sie wtedy ze kazdy moze teraz klamac. I chuj mnie to obchodzi ze wtedy to byla prawda. Gdyby byla to teraz byloby inaczej. Myslenie o przyszlosci, dom na sycyli i autostop po Polsce powoduje ze nie czuje sie juz tak staro jak kiedys. Przegapilem kilka lat zycia. Kilka moglbym do konca zycia powtarzac gdyby sie tak dalo. Piekny tekst slyszalem: czlowiek ma tylkl dwie milosci, pierwsza ktora umiera i ostatnia od ktorej umiera. Ja do tej pory myslalem ze jest tylko ta druga. Moze kiedys to sie zmieni. A poki co mrok i kruki jaraja coraz bardziej. I glany tez. Pomimo ze ja ich nie nosze..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz