czwartek, 15 grudnia 2011

Ryan sie prawie nie usmiecha ale i tak toczy sie beka


Gosling. Tak, gosc potrafi nic nie zrobic przez pol filmu a byc w tym tak dobry ze pozostale postacie filmu Drive odchodza na serio druuugi plan. Mimika doprowadzona do perfekcji. Ogladajac ten film w towarzystwie pana M nie mozna bylo nie pogadac w trakcie / wyskoczyc na fajeczke itp also zubr & henryk was involved wiec ogolnie przezycie filmu bylo lepsze zdecydowanie. Ron Perlman w ostatniej przed smiercia roli tez zrobil co umial najlepiej tj byl bandziorem. Laska w filmie partnerujaca Ryanowi byla troszke mialka - taki typ troche tej co sie tulic bedzie byles mial auto i byl facetem ktory ma kryminalna przeszlosc. Wypadla jak miala wypasc, ogolnie uwzgledniajac zakonczenie filmu 7/10 w skali filmwebu jak dla mnie, wiecej dla samej roli Goslinga sie nie powinno podbijac. Poscigow jak na lekarstwo, a jak jus to inpala z 2009 roku ktora wyglada jak nowoczesna mazda - ni chuja jak ten zacny chevy z lat 60tych.. Wczoraj w pracy jak zwykle praca heh, szef e koncu wyjawil pare swoich odczuc i mamy w koncu z pania M cos do roboty wiedzac co mamy robic. Pan M juz jedzie na swieta, z problemami bo pkp oszukalo mu godziny odjazdow pociagow tj zmienilo rozklad, zazdroszxse mu troche ale nie do konca bo w domu myslalbym duzo wiecej i byloby smutno pewnie, ciesse sie ze dostane w koncu premie w robocie, zawsze moglem wiecej ale dobre i to. Pani M stwierdzila dzis ze "szkoda zycia" na nic nierobienie, ja w domysle poczulem ze szkoda tez tak doslownie - zatracac sie za bardzo w zlych myslach i dazyc do odejscia z tego swiata. Chcialbym miec mozliwosc bycia innym czlowiekiem czasem, ogarniecia paru spraw, moze to byloby ciekawe rozwiazanie w dobie kryzysu porozumiewawczego mojej osoby.. Prawie zamowilem koszulki zbiorowo z pania M, troche mojej tworczosci przeloze na material do noszenia, jara mnie to gdy namacalnie mam moje projekty, jakos tak juz mam. Sluchamy tych samych kawalkow z pania A, to patologiczne czasem ze sluchamy ich oddzielnie, dla mnie zawsze ona pozostanie esencja radosci w moim zyciu. Zbliza sie weekend, duzo pracy przede mna, na wszystkich plaszczyznach.

Delikatna reklama mojego Samsunga.

i cos dobrego co wczoraj dane mi bylo uslyszeć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz